sobota, 22 marca 2014

To już 4 miesiąc

Nowa strona 1

Czas leci nieubłaganie. Czy jest coś lżej? Nie.

Wróciłam do pracy ale nie mogę powiedzieć, że z tego powodu jest mi lepiej. Nie ma chwili abym nie myślała o moim królewiczu. I wciąż te same pytania bez odpowiedzi. Nigdy się z tym nie pogodzę. NIGDY!!!!!!!!!!!!!!!

Ból i tęsknota rozrywa mnie od środka. I chyba z każdym dniem wciąż jest gorzej.

Ostatnio dostałam film kręcony w hospicjum który wkleiłam w poście poniżej. To było w dniu jak wracaliśmy z Cordisa do domu. Taki był wtedy szczęśliwy. Jeszcze w miarę dobrej formie choć już bardzo zmieniony.

Boże...

 

Dla Filipka