sobota, 22 czerwca 2013

Znowu szpital...

Nowa strona 1

W piątek rano robiliśmy kontrolnie morfologię. Leukocyty 1,6, płytki 130, hemoglobina ponad 10. Jedynie leukocyty zgubiły się gdzieś nam po drodze i  zalecono nam Neupogen na ich wzrost. W poniedziałek mieliśmy robić kontrolę. Filipek miał dobry humor, bawił się jak zwykle, apetyt też dopisywał. Ze spokojem jechaliśmy w poniedziałek do laboratorium. Niestety pomyliliśmy się. Leukocyty poleciały na 0,6, płytki ze 130 spadły na 17. No nic trzeba było nam się pakować i jechać do szpitala. No a tam jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki praktycznie jak tylko przekroczyliśmy próg oddziału zaczęło się dziać. Najpierw wyskoczyła gorączka która była oporna do zbicia. Filipek zaczął skarżyć się na brzuszek i ból w przełyku. We wtorek rano pojawiły się problemy z apetytem a od popołudnia wszelkiemu jedzeniu Filip powiedział kategorycznie NIE. I tak nie je do dziś. Cały czas gorączkuje, cały czas pokazuje, że boli go przełyk i brzuszek. Do tego od czwartku mamy brzydki kaszel. Gardło jest czerwone ale nie tragiczne. Najprawdopodobniej zaatakowały go grzybki które po podaniu środka przeciwgrzybicznego nie popuszczają. Od wczoraj mamy żywienie pozajelitowe, jesteśmy obstawieni lekami z każdej strony a poprawy brak. Dziś wysłali nas na zdjęcie RTG klatki piersiowej ale wyników jeszcze nie znam.

Biedne to moje dziecko. On już nie ma z czego chudnąć, toż to już skóra i kości. Przeraża mnie.

Na czwartek mamy zaplanowaną chemię ale coś to cienko widzę.

6 komentarzy:

  1. Boże, Pani Agnieszko modlę się że o zdrowie dla Filipka, wszystko będzie dobrze, proszę się trzymać i przytulić Filipka od nas. Ściskamy mocno. Gosia, Sebastian i Kamilka

    OdpowiedzUsuń
  2. Serce mi pęka patrząc na zdjęcie :( Zdrowiej maleńki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Siły, siły , siły. Modlę się, wspieram i wierzę, ze będzie lepiej. Dzielny chłopczyku, zdrowiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Filipku ..... Malutki mężczyzno całym sercem jestem z Tobą i Twoją Rodzinką Wytrzymaj
    mama Krysia

    OdpowiedzUsuń
  5. Biedny Filipek:( Mamy nadzieję że niedługo wróci do domu i będzie broił ile tylko się da-tego Wam życzymy... Trzymamy kciuki...Kasia, Wojtek i Oliwier

    OdpowiedzUsuń
  6. Z całych sił zacisakm kciuki za zdrówko Filipka!!!!!!!
    Walcz skarbeczku!!
    agata

    OdpowiedzUsuń